Jestem zawodowym sportowcem i trenerem. Ale nie przerażaj się! Ja doskonale rozumiem zarówno sport amatorski, rekreacyjny, jak i zawodowy.

Mój sport bazowy to sporty walki. A konkretnie muaythai (boks tajski). Moja druga i trzecia miłość sportowa to trening siłowy i trening kondycyjny. Jestem wielokrotnym Mistrzem Polski, zdobywcą Pucharów Polski, Dwukrotnym Mistrzem Świata, Vice-mistrzem świata, zdobywcą 2 miejsca na Pucharze Europy, trenerem na co dzień we własnym klubie Gymnazion. Prowadzę zajęcia personalne i grupowe. Przeprowadziłem tysiące godzin treningów.

Na trening patrzę pod kątem psychologicznym. Ciało pójdzie tam, gdzie głowa zaprowadzi.

Chcę dać Ci poradnik - wytrych do praktyki.

Ok, to teraz powiem Ci o czymś, co jest najgroźniejsze dla Ciebie - Ty i twoje pułapki myślowe.

O części z nich powiedziałem Ci już w pierwszej części. To takie obiegowe, fałszywe przekonania, podobnie jak to, że albo działasz na 100%, albo wcale. Bzdura. Lepiej stwarzać możliwości i siać pod przyszłe sukcesy, niż blokować się perfekcjonizmem.

Ejj spokojnie, piszę to jako wielokrotny mistrz Polski, dwukrotny mistrz świata, który był zawsze gotów ostro zapierd...ać na 100%. Moje błędy nie muszą być jednak Twoimi.

By być szczerym, uważam, że jeśli chodzi o poziom mistrzowski, ambicje, wynik, czasem, to pójście na 100% jest uzasadnione. Ale to nie jest książka o tym, jak zostać mistrzem świata. To jest książka o tym, jak wygrywać z samym sobą i nie utrudniać sobie życia. A przy tym jak być wsparciem dla siebie w działaniach, a nie przeciwnikiem.

Jest takie powiedzenie, że nim pokonasz innych, najpierw musisz pokonać samego siebie. Mądre i prawdziwe.

Pułapki myślowe, które powstrzymują cię od działania i sabotują:

Jestem za stary: na pewne rzeczy tak, na zmianę nie. Możesz sobie powiedzieć, że masz już 40 lat, jesteś w kiepskiej formie i na wszystko już za późno. Możesz. Przecież nikt ci nie zabroni. Możesz też pomyśleć ile jeszcze lat przed Tobą. A jeśli miałbyś przeżyć - mam nadzieję, że nie - tylko jeden rok? To czy nie lepiej byłoby go przeżyć w harmonii z sobą. To co tutaj robimy, to nauczenie się dobrego życia. W sprawności i zdrowiu. Na każdym etapie życia będziesz tego pragnąć. Nawet jeśli będziesz mieć 60 lat. Wciąż będziesz żyć i będziesz chcieć żyć szczęśliwie. Tak na dobrą sprawę, nigdy nie wiemy, kiedy nasze życie się skończy. Możemy zająć się tylko tym, co jest teraz.

Muszę być konsekwentny: i to już może zakrawać na naruszenie świętości. No bo jak można kwestionować, by być niekonsekwentnym. Można. To zależy od skali. Konsekwencją może być uparte dążenie do celu. Ale zmiana narzędzi do tego służąca już nie. Czyż nie byłoby głupie trzymanie się utartego wzorca, skoro on jest nieskuteczny? Taka zaburzona konsekwencja. A więc nie musisz być konsekwentny. A przynajmniej nie zawsze. Nikt nie nakaże nam być konsekwentnie głupim.

Pułapka myślenia prowadząca do porażki. Ponieważ jest to największa pułapka myślenia, dlatego w rozdziale 3 przejdziemy do strategii. Wiele osób poległo dlatego, że nie miało odpowiedniej strategii. Tą pułapką jest próba poprawienia wszystkich komponentów zmiany. Próba zrealizowania planu działania w perfekcyjny sposób na różnych obszarach to najprostsza droga do frustracji!

Jeśli nie masz w sobie czegoś takiego, co pozwoli Ci zaprzeć się i dokonać całościowej zmiany, to stosuj strategię mniejszych kroków. Tak, są osoby, które muszą pójść na całość. Ktoś silnie zadaniowy, osoby o pewnym rysie psychologicznym, a może psychopatycznym :). Sam oceń.

W obszarze samego żywienia próba porzucenia każdego złego nawyku może doprowadzić do "pęknięcia" i porzucenia pracy nad zmianą. Po prostu plan jest zbyt ambitny. Wystarczy zacząć od ograniczenia cukru w pewnych produktach, a nie rezygnować całościowo. Choć rezygnacja jest dobrym pomysłem. Zamiast tego warto używać ksylitolu lub erytrolu. Zachowujemy słodkość, ale o mniejszym indeksie glikemicznym. Fast food'ów też nie trzeba całkowicie wyrzucać do śmietnika. Można zacząć albo od ograniczenia, albo zastosowania zamiennika, który jest zdrowszy. Zamiast słodkich napojów, nauczyć się pić wodę. Zamiast Coli klasycznej, Colę zero. Wiem, boisz się zawartego w niej... która wpływa na raka. Badania jednak tego nie dowodzą. Musiałby być spożywany w ogromnych ilościach.

Chcę Ci tylko przekazać, że najwięcej frustracji i porzuceń drogi do zmiany zaliczają te osoby, które próbują zaangażować wszystkie swoje siły, na wszystkich liniach walki.

To bardzo trudne i dlatego wiele osób z tego powodu rezygnuje. O wpadkę przy takich wymaganiach nie łatwo. A potem uznać, że się jest słabym itd. Jeśli będziesz chcieć, by udowodnić Ci, że nic nie znaczysz, jesteś do niczego, do niczego się nie nadajesz, masz słabą wolę, to na pewno znajdziesz kogoś, kto Cię w tym upewni. Ty jednak buduj siebie. Buduj wiarę w siebie. Jesteś swoim najlepszym przyjacielem.

Zaczynasz od doskonałego przygotowania, oczekujesz idealnych warunków, zdobywasz wiedzę, zanim rozpoczniesz trening... Ale to się nie zdarza.

Straciłeś wiarę w swoje możliwości, bo za każdym razem nie potrafisz dopasować rzeczywistości do swoich pragnień.

Próbowałeś wielokrotnie aktywności fizycznej, zmiany diety, zdrowszego stylu życia, ale każda próba kończyła się niepowodzeniem i negatywnym myśleniem o sobie.

Chciałbyś zacząć, ale czujesz, że jesteś za stary, brakuje ci czasu i masz wiele wymówek: po co, za późno, nie mam czasu, jestem już za stary...

Gubisz się wśród różnych teorii treningowych i myślisz, że albo musisz dać z siebie wszystko, albo nic nie robić.

Czasami zdarza się, że jedno zaniedbanie treningu przekreśla w twojej głowie kolejny trening.

ten e-bok NIE JEST dla ciebie jeśli

TEN E-BOOK JEST DLA cIEBIE jEŚLI

Najczęściej zadawane pytania.

Kiedy otrzymam e-booka

W jakim formacie dostępny jest e-book?

Benefit No. 6