Powrót do Klubu
Po blisko miesięcznych wojażach, bycia często poza zasięgiem, zawitałem do domu, do Klubu i jestem znowu dostępny 🙂
Dziś zakończyliśmy obóz sportowy w górach i od środy zaczynam normalną pracę w Klubie, czyli sezon czas zacząć.
Uwielbiam góry i nie śpieszno mi nad morze. Od lat tam jeżdżę, gdzie odpoczywam i mogę się wyciszyć
Wybrałem sensowną drogę w życiu, która jest ciągłą przygodą, fascynującą przygodą. Nie jestem szczęściarzem. Wypracowałem to sobie 🙂 Życzę wszystkim tego, by robili to, co ich fascynuje.